p

zdjecia na tym blogu sa wylacznie moja wlasnoscia,robione przezmnie. jesli jest inaczej staram sie podac adres skad je mam. jeli ktos chcialby wkorzystac zdjecia prosze o kontakt ze mna

czwartek, 6 stycznia 2011

READY ,STEADY ,GO- kuchnia otwiera podwoje

rzecz sie ma tak.zachcialo mi sie pisac blog kulinarny. O jedzeniu o pichceniu.jako ze duzo czasu spedzam w kuchni na gotowaniu i grzebaniu w komputrze to pomyslam zeby te dwie rzeczy polaczyc.Oczywiscie nie w calosc ,bo co by z tego wyszlo ,no chya ze wypasiony laptop.hahahaahaha.
czyli co?.zaczynamy moje gary, przydasie kuchenne,widelce , noze ,lyzki do boju . na pierwszy ogien choc niedoslownie ,idzie herbata .Bedzie tu rzecz o herbacie wszaK mieszkam teraz w kraju fajfoklokow( choc wcale rzecz nie ma sie tak ) typowa angieska herbatka z ciasteczkiem pita jest o 3 pm jak to mowi sie w Angli .Polska 15.00 a tak naprawe tea czyli pozny obiad jest o 5.pm czyli naszej 17.00 oczywiscie bede tez wina ,a jakze .Generalnie pije sie tutaj duzo wina do obiadu i nietylko.
obiad -to chyba najprzyjemniejsza czesc zestawu .Umnie w domu generalnie jada sie duzo miesa ,bo moje chlopaki to padlinozercy ale trafi sie czasem tez jakas zielnina tudziez grzyb.


chleb- no coz o tym to by mozna pisac i pisac .Ja kocham chleb,zapach i rozkosz robienia.kiedy jest jeszcze cieply chrupiacy i rozplywa sie w ustach z cieplym maselkiem to jak orgazm przy stole ,mam nadzieje ze dzieci tego nie czytaja.



a zostalo mi jeszcze to co tygryski lubia najbardziej.slodkie slodkie ,yummmy ,yummy.generalnie to niepowiem sama niewiem skad mi sie taki brzuchol zrobil czyzby od serniczka ?




deser nad tym moge sie rozpisywac .kto nie uwielbia deseru?






no to wystartowalam mniej wiecej sciezka wytyczona co ja tu bede wypisywac . jest karnawal trzeba bedzie sie postarac . marcinowe rogale .faworki ,przystawki .jest pole do zaorania i jeden kawalek tego pola zaoram ja moimi lapkami w mojej kuchni i na moim stole .
to zapraszam na uczte bo bedzie tlusto slodko kwasno i smakowicie.
majowa w kuchni zaprasza do stolu

1 komentarz:

  1. Mnie dwa razy zapraszac nie trzeba :))))
    Chleb...wlasnie zakupilam maszyne do pieczenia, ale co dalej...to juz czarna magia :)
    Ciasta, oj uwielbiam, desery... tez. Miesozerna jestem... z herbata gorzej, moze nie istniec... serce kawie oddalam... ale kto wie, jak zapodasz dobry sposob na przyrzadzanie tea, moze i to polubie :)

    Halinko, zatem do dziela... i trzymam kciuki :))

    OdpowiedzUsuń